Na początku musieliśmy dopasować do karteczek nazywających pewne etapy w życiu człowieka do umiejętności, jakie zyskuje w tym czasie. Rezultaty były takie, że doszłyśmy do wniosku, że nasze dziecko byłoby bardzo zacofane w rozwoju. Dobrym przykładem byłaby tutaj karteczka z napisem ,,świadomość własnej niewiedzy”, której nie chciałyśmy nigdzie przyporządkować, a która powinna trafić do przedziału średniego dzieciństwa, czyli czasów przedszkolnych.
Później każda z nas wylosowała wybrany etap i musiała go pokazać. Było to bardzo zabawne i ambitne, przynajmniej naszym zdaniem.
Kolejną częścią zbiórki było połączenie największych zagrożeń, konfliktów z etapami życia człowieka. To poszło nam o wiele lepiej. Kolejna, bardziej relaksująca część zbiórki, niestety się nie odbyła. Planowałyśmy coś pośpiewać, ale z racji odwiedzin rodzinki i maluszków musiałyśmy tego zaniechać i zakończyć zbiórkę.
.Ania T